Trochę nas tutaj nie było ............obowiązki związanem z wychowaniem naszej cudownej gromadki łobuzów pochłonęły mnie całkowicie .
4 pazdziernika SAGITTA urodziła 12 slicznych szczeniat (7 chłopców i 5 dziewczynek )
Poród był dość trudny ,ale odbył się siłami natury przy naszej pomocy .
Poród trwał ponad 12 godzin a więc zarówno Saga jak i ja i moi pomocnicy Eryk i Oskar byliśmy skrajnie wyczerpani .
w 2 dobie odszedł od nas zielony chłopczyk ,który miał uszkodzony narząd wewnętrzyny w wyniku trudnej akcji porodowej.
Było to jedno z trudniejszych przezyć dla mnie i oblałam to łzami ....nawet teraz chce płakać
ale wiem że los tak chciał i tak być musiało .
Zielony chłopczyk zawsze będzie w moim sercu .
Jutro dzieciaki będą miały 5 miesięcy . W zasadzie mogę powiedzieć że jest to udany miot ,choć
w 100% będę mogła powiedzieć to za jakieś 10 lat ;-)
Nie obyło się bez trudności,ale wszystkiemu dalismy radę .
Odchowanie miotu pochłonęło górę pieniedzy co tylko utwierdza mnie w przekonaniu ,że hodować psy
można tylko i tylko wtedy gdy masz jakis zapas pieniędzy i gdy robisz to z pasji a nie dla zarobku.
Nasze maluchy pojechały do Kanady ,Belgii,Włoch,Angli i Polski
W domu mamy na chwilę obecną 3 suczki .Jedna z nich ma już swoją rodzinę i opuści nas pod koniec Marca
Pozostałe dwie szukają jeszcze odpowiednich domków.
Odmówilismy sprzedaży szczeniąt 11 osobom z 9 krajów
Oosobom które wykazały zrozumenie -dziękuje
tym którzy usuneli mnie z grona znajomych fb ponieważ odmówilam sprzedazy psa- POCAŁUJCIE MNIE W NOS !
Wkrótce Galeria miotu ......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz